Kontrast
Czcionka
A A+ A++
Wylogowanie Wylogowanie
Rejestracja Rejestracja
Wylogowanie Wylogowanie
Rejestracja Rejestracja

Publikuj, czytaj, dyskutuj.

Béla Bartók a liczba Phi

06.09.2021 / Michał Zieliński / Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego
Kategorie: Teoria muzyki
Obserwuje: Ty i 2 użytkowników
Obserwuje: Ty i 2 użytkowników

W drugiej połowie ubiegłego wieku z szerokim oddźwiękiem spotkała się oryginalna teoria Ernő Lendvaia, który w wybranych utworach Beli Bartóka wykazał występowanie stałej proporcji, znanej jako „złote cięcie”. Według niego tzw. liczba Φ regulowała nie tylko proporcje pomiędzy poszczególnymi odcinkami utworów, ale oddziaływała również na sferę melodyki i harmoniki. Zasugerował tym samym istnienie kompleksowego systemu kompozytorskiego, regulującego podstawowe elementy dzieła muzycznego, o którego istnieniu nikt dotąd (włącznie z samym Bartókiem) nie miał pojęcia.

Pomimo szeregu wątpliwości zgłaszanych przez specjalistów koncepcja złotej proporcji wniosła ożywczy ferment do ustalonych już i powszechnie akceptowanych sądów o muzyce Bartóka. Przemówiła do wyobraźni wielu osób związanych profesjonalnie z muzyką i zdołała zadomowić się na gruncie teorii muzyki. Niewątpliwie dużym osiągnięciem Lendvaia było to, że zaproponowana przez niego metoda analizy pozwoliła wychwycić zależności ukryte dotąd przed oczami muzykologów, a nawet zainspirowała niektórych współczesnych kompozytorów do świadomego wykorzystywania złotej proporcji w procesie twórczym.

W niniejszym artykule (nie negując kulturotwórczego znaczenia pism Lendvaia) przytoczyłem kilka rozpoznanych już pułapek, na jakie może natknąć się nieprzygotowany i nastawiony afirmatywnie czytelnik, a także przedstawiłem nowe argumenty, które stawiają pod znakiem zapytania wiarygodność wyników badań węgierskiego muzykologa. W drugiej części tekstu podjąłem bardziej ogólne rozważania nad możliwościami sensownego stosowania reguły złotego cięcia w muzyce.